Panująca moda na produkty ekologiczne i żywność skłaniają do refleksji liczne gospodarstwa. Coraz więcej rolników rozważa możliwość chowu świń na własne potrzeby, jednak wraz z tym pojawiają się obawy. Czy własna hodowla trzody chlewnej jest opłacalna? Jakie są jej zalety i ile pracy trzeba włożyć, aby cieszyć się dobrej jakości produktem?
Znikające hodowle
Od dłuższego czasu zauważa się, że znika liczba hodowli trzody chlewnej. Przyczyn jest co najmniej kilka. Pojawiły się decyzje administracyjne dotyczące wymogów bioasekuracyjnych, przez które musiały zamknąć się najmniejsze gospodarstwa. Wzrosły również koszty produkcji, przez co chów świń liczący mniej niż kilkaset zwierząt przestaje być opłacalny. Pojawiła się też epidemia Afrykańskiego pomoru świń (ASF), a wraz z nią ograniczenia i restrykcje dotyczące hodowli.
Sytuacja na rynku również nie jest ciekawa. Sieci handlowe o wiele chętniej ściągają mięso zza granicy, stawiając na o wiele tańszy import. Zarobek dla rodzimych producentów trzody chlewnej topnieje.
Od czego zacząć?
Poniemieckie wsie w Polsce to głównie budynki gospodarcze przystosowane do hodowli świń. W wielu przypadkach nie wymagają nawet modernizacji, a jedynie lekkiego odnowienia i uprzątnięcia. Warto podkreślić, że warunki panujące tam zimą nie sprzyjają rasom wysokomięsnym, dlatego decydując się na chów świń, zaleca się wybrać rasy rodzime.
Rolnicy mają do wyboru rasę puławską, złotnicką białą oraz złotnicką pstrą. Każda z nich świetnie przystosowuje się do trudnych warunków środowiska, a ich mięso jest kruche i soczyste. Dodatkowo świnie z rasy złotnickiej białej są odporne na choroby i nie potrzebują żadnych antybiotyków. Najlepiej służą im prymitywne warunki środowiska – wówczas żyją bezstresowo, a ich mięso smakuje znakomicie.
Chów świń – koszty a korzyści
Zgodnie z decyzją Komisji Europejskiej każdy rolnik prowadzący stado składające się nawet z 1 świni, powinien zarejestrować hodowlę i prowadzić księgę rejestracji świń. Zwykło się mówić, że prowadzenie trzody chlewnej na własny użytek oznacza wyłącznie koszty. Tymczasem farmerzy mogą ubiegać się o przyznanie płatności rolnośrodowiskowych – jedynym warunkiem jest posiadanie świń z jednej z rodzimych ras.
Chów świń – zalety
Przydomowa hodowla może okazać się dochodowym zajęciem. Niewielkie gospodarstwa mogą parać się sprzedażą tuczników, warchlaków czy prosiąt, jak również sprzedawać mięso i brać udział w konkursach na markowe produkty lokalne.
Największą zaletą jest bez wątpienia jakość produkowanego mięsa. Właściciel decydujący się na chów ekologiczny dobrze wie, czym karmione jest stado. Wyklucza to wszelkie choroby i gwarantuje produkt gatunku premium. Utrzymanie niewielkiego stada wiąże się z wysokim nakładem pracy, lecz przy odrobinie starań i zaangażowania, a także ze wsparciem finansowym, przyniesie szereg korzyści.
Chów świń w małym gospodarstwie to – jak zapewniają doświadczeni rolnicy – opłacalna praca, która zapewni utrzymanie rodziny.
Partnerem materiału jest Livelle.
